Mówią, że wzmocni co nie może zabić
Pronto,
Tysiąc myśli na minutę. Jak ciężko zrozumieć coś, czego nie jesteśmy w stanie nawet sobie wyobrazić? Jak pomóc, gdy nie wiemy nawet, z czym mamy do czynienia?
Kiedy po 4 intensywnych latach dowiadujesz się, co jest nie tak, jak nazwać coś, co zawsze w Tobie było ale nie miało kształtu, wyrazu, koloru, schematu - odczuwasz bezgraniczny, monumentalny spokój.
Borderline to nie choroba psychiczna, a zaburzenie osobowości. Przede wszystkim nie należy się tego bać, jeżeli oczywiście ma się tego świadomość i chce się nad tym pracować. Wszystko jest stanem umysłu, a rzeczywistość bywa kwestią umowną.
Witam serdecznie, Pani Chaos.
Dodaj komentarz